...Za mną cudowny dzień!! Same miłe rzeczy dziś na mnie czekały:D Wszystko zaczęło się od odroczonego egzaminu z rachunkowości:D Zapomniano o Nas:D Widział ktoś takich szcześciarzy?:D Co prawda mieliśmy przygotowany bardzo ładny program artystyczny, aby umilić czas prowadzącej oraz skłonić ją do przychylności w związku z trwającym Euro:D Widok zapierał dech w piersiach:) Cała sala w barwach biało-czerwonych z uśmiechami na twarzach, białymi i czerwonymi kartkami w rękach. Ćwiczyliśmy też tekst piosenki:D Jak zwykle chłopcy byli górą, podziwiam ich za wrodzoną wesołość i poczucie humoru ( oczywiście zawsze muszą być jakieś wyjątki:P) oraz dystans do siebie:) Bardzo się cieszę, że egzaminu dziś nie było, ale przykro mi, że Pani doktor nie mogła Nas zobaczyć. Mam tylko nadzieję, że w środę wszystko uda się równie dobrze:D A nawet lepiej:D...
Po powrocie do domciu pomyślałam, że czas ruszyć tyłek i zadbać o siebie:D Oczywiście poszłam biegać...i tutaj wielka niespodzianka!! Udało się!! Pierwszy raz ever, udało mi się przebiec 6 km!!:D A już bałam się, że moje marne 4 km to całkowite maximum jakie osiągnę:D Tak trzymać!!:D
Po dłuuuuugim odpoczynku umówiłam się z koleżanką na kawę:D Pokazałam jej nasz piękny park i jedną z moich ulubionych restauracji:D Magda nie byłaby Magdą, gdyby nie namówiła mnie na coś słodkiego, i tak wylądowałyśmy z pyszną kawą i "fantastyczną Fantazją", ktorej zdjęcia poniżej:D...
Ps. Czy wszystkie koty kochają takie małe, pudełka po czymkolwiek?:D Moja Mila prawie do żadnego się nie mieści i wygląda w nich tak jak poniżej:D...






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz