Kategorie

Archiwum

4.09.2011

...weekend...

...Niedawno usłyszałam w telewizji, że biuro podróży, z którego mój tata koniecznie chciał jechać na wakacje, ogłosiło upadłość. Czasami się zastanawiam czy opatrzność istnieje. Wszystko stało Nam na drodze , do wykupienia tych wakacji. Praca, brak sprzyjających terminów, mój brak chęci na wyjazd. Jak nie wierzyć więc w takie znaki skoro dzięki nim nie straciliśmy pieniędzy? Wierzę więc w znaki, w przeznaczenie, opatrzność i los...

...Kilka dni temu z Leszkiem mieliśmy do załatwienia kilka spraw w Zabrzu i Gliwicach. Dzięki temu udało mi wyciągnąć go na spacer po parku:) Przy okazji oczywiście zrobił mi kilka fotek. Strój, który mam na sobie jest szeroki wygodny i na luzie:) Sweterek kupiłam w tym roku na wyprzedaży i nie mogłam doczekać się kiedy go założę! Z pomocą przyszła poranna temperatura 12 stopni. Okazał się idealny. Spodnie są troszkę zbyt prześwitujące jak na mój gust, ale za to wygodne i dosłownie rosną ze mną. Dostałam je od cioci jakieś 10 lat temu i do dziś są mi dobre. Niestety dużym ich minusem jest to, że materiał bardzo się gniecie:( Krótka przejażdżka samochodem i spodnie wyglądają jak po praniu:( Buty są nowym nabytkiem, którego nie planowałam i musiałam wybrać zamiast torebki, którą bardzo chciałam. Kobieta z allegro ogłosiła bankructwo i prosiła o wybór innych produktów z jej aukcji. Skusiłam się na dwie pary butów i jestem z nich zadowolona, co nie zmienia faktu, że za torebką płaczę:(...










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz