...sklepowa sobota...

... Czas tak szybko leci, a tyle się dzieje, że dziś dopiero zdałam sobie sprawę, że został tydzień do Wigilii!! Jedno szczęście, że nie muszę już biegać za prezentami:) Co nie zmienia faktu, że wczoraj znów wylądowałam w centrum handlowym, tym razem po drugiej stronie Rudy:) W związku z tym, że wreszcie się zmobilizowałam i pojechałam odwiedzić mojego promotora, mama zabrała się ze mną w celu "pochodzenia" po sklepach. Cóż, nie jest to moja ulubiona aktywność fizyczna, tym bardziej, że zakupy najbardziej lubię robić internetowo, ale w okresie świąt nawet zwykłe zakupy mają swój urok. Wszędzie można znaleźć kolorowe światełka, anioły sprzedające opłatki, na każdym kroku słychać kolędy i wszyscy życzą sobie Wesołych Świąt. Okres przedświąteczny należy do moich ulubionych w roku:) Tym bardziej jeżeli uda mi się kogoś zaskoczyć jakaś drobnostką świąteczną:) Nie można również zapomnieć, że w okresie świątecznym zaczynają się promocje w sklepach!! Pierwszy raz od bardzo dawno kupiłam coś innego niż ciuchy sportowe bądź akcesoria :D Poniżej kilka "przebieralnianych" fotek:D Pragnę w tym miejscu nadmienić, że łączenie stylu sportowego (bluza polarowa), z eleganckimi ciuszkami (cekinowa spódniczka) wychodzi mi pierwszorzędnie hahaha:)...