Kategorie

Archiwum

6.05.2012

...przeddzień...

...6 maja zawsze jest dla mnie datą szczególną, to dzień w którym ostatni raz czuję się młodsza niż za chwilkę będę:D Jakoś specjalnie nie miałam ochoty obchodzić w tym roku urodzin, ale co rusz ktoś mi o nich przypomina:D W sumie to nie wiem o co tyle hałasu:D W końcu jutro będę taką samą Sadi jak dziś:D Co z tego, że o rok starszą? Póki co jestem w takim wieku, że nie mam się jeszcze czym przejmować:D Oby taki stan ducha nie opuszczał mnie jeszcze długo, ale w końcu ile lat z rzędu można obchodzić 17-te urodziny?:D Poniżej kilka fotek z dzisiejszego spacerku:D Myślę, że to ostatnie przed "wielkim dniem":D...












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz