Kategorie

Archiwum

29.08.2011

...upalny poniedziałek...

...Miałam dziś ambitny plan powtórzyć moja sobotnią wycieczkę na ławkę w parku z książką w ręku. Póki co jestem padnięta, podejmowanie jakichkolwiek ćwiczeń fizycznych w taki upał to samobójstwo. Zawsze mam takie świetne pomysły:D Z drugiej strony, takie wyjście byłoby bardzo przydatne. Zdrowie zdrowiem, ale troszkę opalania nie zaszkodzi:P Póki co mam ładnie opalone ramiona i kark, efekt psują tylko 2 paski z koszulki hahaha:)...

...Wczoraj na HBO premierę miał film Jedz, módl się, kochaj. Postanowiłam popatrzeć ( ostatnio mój wzrok lepiej znosi oglądanie filmów niż czytanie książek). Film jest długi i sądziłam, że będzie nudnawy. Nic z tych rzeczy. Gorąco go polecam, myślę, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Jest optymistyczny, na swój sposób romantyczny i uczy, że nie można się w życiu poddawać ani bać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz