...według wszystkich znaków na ziemi i niebie, dopadło mnie przesilenie wiosenne:( Chodzę ciągle zmęczona:( Chociaż z tym jestem sobie jeszcze w stanie poradzić, gorzej z chęciami do zrobienia czegoś kreatywnego. Takim przykładem jest jutrzejsza prezentacja z Zarządzania Informacją. Jedyne co na nią zrobiłam to podkreślenie tekstu w materiałach:( Coś czuję, że będzie 99% improwizacji:( Ahhh co tam:) Już nie z takich opresji wychodziłam:D To w końcu tylko referat, czym on jest w porównaniu do tego, że dziś drugi dzień turnieju w Stuttgarcie:D Po 3 tygodniach bez tenisa czuję się jak ćpun na głodzie:D Cieszę się, że moje męczarnie dobiegły końca:D W zasadzie to z tą moją kreatywnością nie jest tak najgorzej:D Miałyśmy ochotę z mamą dziś na Mojito:D W domu ani śladu po mięcie czy limonce:D Co tam, likier miętowy i cytrynka z lodówki też dobre:D W zasadzie, jeżeli ktoś się uprze to nawet smakuje podobnie jak oryginał:D ZDROWIE:D...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz